Pochówki w kościele

Liczne badania archeologiczne prowadzone przy kościołach – lub w ich wnętrzu związane  m.in. z remontami świątyń, dostarczają nam cennych znalezisk i informacji. Praktyki pogrzebowe stanowią element dialogu między żywymi, a umarłymi. Czas poświęcony zmarłemu na przygotowanie pochówku pozwalaja na poznanie nie tylko związku uczuciowego między tymi dwiema stronami, ale również pozycji społecznej zmarłego i jego stanu majątkowego. Przy dostatecznie dużej ilości informacji możemy również poznać nietypowe okoliczności pogrzebu zaistniałe np. podczas różnych epidemii chorób zakaźnych, gdy zwłoki pokrywano wapnem. W okresie średniowiecza każdy kościół spełniał podwójną role (pomijając funkcje społeczno-polityczne) było to miejsce obrzędów religijnych, a jego podziemia lub najbliższe okolice wykorzystywano do grzebania zmarłych – pełnił więc rolę cmentarza.

Pochówek pod posadzką kościelną wg P. Aries 1992, ryc. 15

Pochówek pod posadzką kościelną wg P. Aries 1992, ryc. 15

Cmentarze są miejscem mówiącym nam o stosunku ludzi do otoczenia w m.in. aspekcie historycznym czy społecznym. Ludzie zakładając cmentarz kształtują przestrzeń dla siebie, w której będą przebywać po śmierci, wielu badaczy uważa, iż miejsca wiecznego odpoczynku mówią więcej o ludziach żyjących niż o zmarłych. Dzieje cmentarzy odzwierciedlają przemiany postawy wobec śmierci, tak więc z wyglądu miejsc pochówków odczytać można losy nie tylko poszczególnych jednostek, ale też całych zbiorowości i ich kultury. W początkowym okresie jeśli ktoś chciał założyć cmentarz budował kościół – tak zrobili choćby rodzice Ludwika Niemieckiego, natomiast Bazylika Notre-Dame w Tours powstała by chowano tam ubogich. Najbardziej pożądanym miejscem na grób począwszy od późnego średniowiecza, aż po XVII wiek jest kościół – od IX wieku najpierw zaczęto chować w kościołach biskupów i cesarzy, a od XII w. także i innych. Funkcjonują już wówczas cmentarze przykościelne – pojawiają się one pod koniec VI wieku, gdy sobór w Bradze w 563 r. pozwala na umieszczanie grobów na zewnątrz murów kościelnych. W XII wieku możliwość chowania w obrębie świątyni przysługuję tylko ważniejszym osobistościom duchownym.

Pochówek w kościele

Pochówek w kościele

W następnym wieku spotykamy już groby wybitnych osób świeckich (zazwyczaj fundatorów), jak książąt śląskich – H. Brodaty w Trzebnicy, H. Pobożny we Wrocławiu. Z czasem jednak liczba osób chcących spocząć wewnątrz murów kościelnych była tak duża, iż chowano tam jedynie zasłużone osoby – biskupów, opatów, panujących, fundatorów kościoła. Należy jednak pamiętać iż prawo kościelne zabraniało pochówków w obrębie kościoła. Wbrew temu co mówiło jednak prawo m.in. sobór w Bradze (563 r.), Moguncji (813 r.), Tribur (895 r.), Nantes (900 r.)., wierni nie stosowali się do przepisów i chowano zmarłych wewnątrz murów nieprzerwanie do XVIII wieku, zaś  płyty nagrobne stanowiły posadzkę kościoła, co widoczne jest na rycinach poniżej.

Lokalizacja pochówku nie była sprawą przypadku, gdyż da się wyróżnić określone strefy, w których można było chować daną grupę społeczną. Dla przykładu w wyniku badań prowadzonych w Mogilnie, Strzelnie  i Trzemesznie zaobserwowano, iż osoby duchowne i ważniejsze świeckie, najczęściej chowano w kościele najbliżej ad sanctos, czyli w kryptach pod prezbiterium, transeptach i wschodnich częściach naw, zaś jeśli składano ciało do grobu umieszczonego poza murami kościoła,  to na miejsca spoczynku wybierano okolice przy prezbiterium czy transepcie – gdyż było to jakby przedłużenie kościoła. Analiza źródeł archeologicznych, historycznych i ikonograficznych pozwala stwierdzić, iż najbardziej pożądanym miejscem do zlokalizowania pochówku było prezbiterium, następnie kaplica Matki Boskiej lub miejsce gdzie znajdował się wizerunek Najświętszej Panny (zwyczaj ten był popularny zwłaszcza w XVI w., ale można było chować jedynie przed kaplicą, a nie w niej), czasem wybierano kaplice poświęcone patronom bractw. W XV i XVII w. popularny jest grób pod krucyfiksem, a w XVII w. nawet wybierano miejsce przy ławce kolatorskiej, jaką rodzina zmarłego ufundowała sobie w kościele. Nie wszyscy mieli jednak przywilej wstępu na ”poświęconą ziemię”. Nie chowano tam m. in. dzieci (które zmarłym bez sakramentu chrztu – uważano jednak, że będą miały swój „kąt” w zaświatach), samobójców (ich ciała wrzucano do wspólnego dołu lub rzeki), osób nieochrzczonych (Żydów), heretyków, ekskomunikowanych bluźnierców, lichwiarzy. Zmiany w postępowaniu widoczne są dopiero w XVIII wieku, kiedy przenoszenie cmentarzy poza miasto staje się już typowym procederem. Ostateczny kres wykorzystywania świątyń na cmentarze przyniósł dekret z 23 prairiala roku XII (11 czerwca 1804) obowiązujący dla całej podbitej przez Napoleona Europy.

Literatura:
P. Aries,  1992: Człowiek i śmierć, Warszawa.
J. Bronicka – Rauhut, 1998: Cmentarzyska wczesnośredniowieczne w Czersku, Warszawa.
J. Chudziakowa, 1997: Pochówki z zespołów klasztornych Mogilna, Strzelna i Trzemeszna, woj.  Bydgoskie, [w:] Śmierć w dawnej Europie, red. M. Derwich, Wrocław, s. 87 – 105.
M. Gajewski, 1979; Urządzenia komunalne Warszawy: zarys historyczny, Warszawa.
J. Kolbuszewski, 1996; Cmentarze, Wrocław.
P. Racinet, 1997: Życie i śmierć w średniowieczu. Przykłady klasztorów benedyktyńskich, [w:] Śmierć w dawnej Europie, red. M. Derwich, Wrocław, s. 47 – 72.
K. Wachowski, 2002: Problematyka cmentarzy przykościelnych w średniowiecznym Wrocławiu,  [w:] Civitas & villa. Miasto i wieś w średniowiecznej Europie Środkowej, red. C. Buśko, J. Klápste, L. Leciejewicz, S. Moździoch, Wrocław – Praha, s. 113 – 122.
reprodukcje obrazów pochodzą ze strony http://doudou.gheerbrant.com/
fot. M. Słomczewska

Dodaj komentarz